Zgodnie z nowym dekretem podpisanym przez Władimira Putina, od 1 kwietnia zagraniczni nabywcy mają płacić za rosyjski gaz w rublach. W przypadku dokonania płatności w innej walucie, dostawy zostaną wstrzymane.
Władimir Putin ogłosił w czwartek, że od 1 kwietnia zagraniczni kontrahenci z „nieprzyjaznych państw”, mają płacić za rosyjski gaz w rublach, informuje agencja Bloomberg . Informację tę prezydent Rosji przekazał w trakcie specjalnego wystąpienia, wyemitowanego przez rosyjską telewizję. Putin zagroził, że dostawy surowca zostaną wstrzymane, jeżeli żądanie to nie zostanie spełnione.
W myśl dekretu, zagraniczni kontrahenci mają wpłacać walutę, w której płatności przewiduje kontrakt gazowy na specjalne konto walutowe w Gazprombanku. Ten z kolei sprzeda ją na moskiewskiej giełdzie i przeleje otrzymane ruble na kolejny specjalny rachunek klienta, a następnie ureguluje tymi rublami płatności za gaz w tym samym banku.
Przewidziano jednak możliwość wprowadzenia wyjątków, taki kontrahent będzie musiał uzyskać jednak zgodę na omijanie płatności w rublach od Komisji Rządu Federacji Rosyjskiej ds. Inwestycji Zagranicznych.
Na rekcję państw zachodu nie trzeba było długo czekać, pytany o tę sprawę rzecznik Downing Street stwierdził, że rząd Wielkiej Brytanii nie zamierza dostosować się do dekretu, podkreślając, że to decyzja polityczna. W gospodarce obowiązują umowy handlowe, a te nie uległy zmianie.
Rosyjski gaz stanowi około 4% całości zużywanego przez Wielką Brytanię tego surowca.
Bloomber przypomina również, że marca na rosyjskiej liście „nieprzyjaznych państw” znajdują się m.in. wszystkie kraje Unii Europejskiej, Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Kanada, Australia, Norwegia, Szwajcaria, Japonia i Korea Południowa.
