Jeden z największych dostawców energii na Wyspach – Bulb Energy, ogłosił upadłość, firma obsługiwała 1,7 miliona gospodarstw domowych.
Bankructwo siódmego co do wielkości dostawcy energii w Wielkiej Brytanii to efekt gwałtownego wzrostu cen hurtowych na całym świecie, zwłaszcza w Europie. Jak szacują analitycy, różnica między ceną hurtową kupowanej energii przez dystrybutora a ceną jej sprzedaży wynosi ponad 540 dolarów za MWh.
We’ve made the difficult decision to support Bulb being placed into special administration. https://t.co/8HQTYttOvm. We want to reassure you there will be no change to your energy supply (1/4)
— Bulb (@BulbUK) November 22, 2021
O zniknięciu z brytyjskiego rynku kolejnego w tym roku dostawcy energii, poinformował krajowy urząd regulacyjny odpowiedzialny za ten sektor – Ofgem. Od początku września tego roku, na Wyspach upadło ponad 20 firm energetycznych.
2/2 If you’re a customer you will see no disruption to your supply and your account and tariff will continue as normal.
More on how you’re protected and what happens now⤵️https://t.co/HKglYjZh6O
— Ofgem (@ofgem) November 22, 2021
Przedstawiciele Bulb zapewniają swoich klientów, że dostawy prądu i gazu nie zostaną wstrzymane. W tym celu Ofgem wyznaczy niebawem nową firmę, która przejmie gospodarstwa domowe obsługiwane dotychczas przez upadłą firmę, przy dokonywaniu wyboru regulator będzie się kierował wysokością stawek proponowanych przeniesionym osobom.
Ze względu na zbyt dużą liczbą klientów Bulb Energy, z pewnością nie przejmie ich jeden a kilku dostawców. Eksperci zauważyli także, że ze względu na to, iż ceny energii utrzymują się powyżej limitów taryfowych, niewiele firm energetycznych podpisuje obecnie umowy z nowymi odbiorcami.
Do tej pory największa liczba klientów, którym Ofgem musiał (jednorazowo) zapewnić stałość dostaw po upadku przedsiębiorstwa energetycznego, wynosiła 300 000, przypomnijmy Bulb Energy obsługiwał 1,7 miliona gospodarstw.