Do szpitala w Gloucestershire, trafił mężczyzna z pociskiem w odbycie!

Tego dyżur pracownicy oddziału ratunkowego Gloucestershire Royal Hospital długo nie zapomną, do lecznicy zgłosił bowiem mężczyzna z pociskiem przeciwpancernym między pośladkami. W obawie o bezpieczeństwo pacjentów, na miejsce wezwano saperów.

Kolekcjoner militariów, tłumaczył lekarzom, iż do niefortunnego wypadku doszło w trakcie przeglądania należących do niego eksponatów, w tym pocisku przeciwpancernego z czasów II Wojny Światowej kalibru 57 mm o wymiarach 17 cm na 6 cm. Po sprawdzeniu stanu technicznego, mężczyzna odłożył znalezisko na podłogę i właśnie wtedy, jak twierdzi, pośliznąć się i upadł na nie.

Do szpitala wezwano policję i saperów z 11 Explosive Ordnance Disposal Regiment. „Przedmiot został usunięty z ciała pacjenta przed przybyciem policji”, poinformował rzecznik lecznicy.

Jak się później okazało, nie było żadnego realnego zagrożenia wybuchem. „To był masywny pocisk o spiczastej bryle, zaprojektowano go do przedzierania się przez pancerze czołgów. Na szczęście nie stwarzał on zagrożenia dla pacjentów”, czytamy w oświadczeniu szefa saperów.

Kolekcjoner miał jednak bardzo dużo szczęścia, gdyby pocisk utknął głębiej, mogłoby dojść do przebicia jelita grubego, a to już stwarza zagrożenie dla życia.

Doktor Carol Cooper przyznaje, że na oddziałach A&E w całej Wielkiej Brytanii dość często dochodzi do podobnych sytuacji. „W odbytach Brytyjczyków znajdowano już wiele dziwnych rzeczy – kieliszki, butelki po winie a nawet części odkurzaczy, to niestety codzienność na pogotowiu — ale nigdy wcześniej nie słyszałam, żeby zaszła potrzeba wzywania saperów”, stwierdziła.

Pechowy pacjent został już wypisany ze szpitala.

Źródło – Cooltura24

Podziel się:

Facebook
Twitter
Pinterest
LinkedIn

Skontaktuj się

0%