Dziś mija rok bez Krzysztofa Krawczyka. Wspominamy legendę polskiej sceny muzycznej

Dokładnie dziś mija rok od śmierci Krzysztofa Krawczyka. Piosenkarz zmarł w wieku 74 lat i zostawił po sobie ogromny dorobek artystyczny. Parostatek, Bo jesteś Ty oraz Chciałem być to wciąż jedne z największych przebojów polskiej muzyki.

źródło: www.instagram.com | @krzysztof_krawczyk_fp

Krzysztof Krawczyk to prawdziwa legenda muzyki. Mężczyzna był jednym z najsłynniejszych barytonów w Polsce. W 1963 roku został wokalistą zespołu Trubadurzy i niemal natychmiast zyskał ogromną rzeszę fanów. Piosenkarz w 1973 roku rozpoczął karierę solową. Koncertował nie tylko w Polsce. Często występował w Stanach Zjednoczonych i wielokrotnie mówił, jak dużą sympatią darzy ten kraj. W swojej twórczości inspirował się popem, bluesem, soulem, jazzem, rock and rollem, a także muzyką country. Artysta wydał ponad 40 albumów i przez lata pracy scenicznej zyskał przydomek polskiego Elvisa Presley’a.

Kariera artystyczna Krzysztofa Krawczyka trwała ponad 50 lat. Artysta dał niezliczoną ilość koncertów i stworzył śpiewane do dziś przeboje. Był wykonawcą wszechstronnym i nie zamykał się w jednym nurcie muzycznym. Potrafił zachwycać publiczność kolędami, pieśniami religijnymi, a także muzyką reggae i cygańską. Wokalista w 2000 roku wystąpił przed Janem Pawłem II na Placu św. Piotra. Według jednej z ankiet był wtedy najpopularniejszym polskim piosenkarzem.

Dokładnie rok temu świat obiegła informacja o śmierci Krzysztofa Krawczyka. Mężczyzna zmarł na skutek powikłań COVID-19, które negatywnie wpłynęły na jego podstawowe schorzenia. Premier Mateusz Morawiecki oddał hołd artyście zamieszczając w mediach społecznościowych pełen emocji wpis.

Prawdopodobnie nie ma w Polsce nikogo, kto nie zna jego twórczości. Dziękuję za to. Spoczywaj w pokoju.

Mateusz Morawiecki, premier RP

Opracował: M. M.

Podziel się:

Facebook
Twitter
Pinterest
LinkedIn

Skontaktuj się

0%