Irlandia mówi o załamaniu stosunków z Wielką Brytanią

W ostatnich tygodniach Wielka Brytania dotkliwie odczuła skutki Brexitu – kraj ma problemy z utrzymaniem dostaw towarów spowodowanych odpływem kierowców z Wysp, a to rzutuje na całą brytyjską gospodarkę. Londyn domaga się więc renegocjacji tak zwanego protokołu północnoirlandzkiego, który określa zasady obrotu towarami między Irlandią a Irlandią Północną. Działania Londynu nie podobają się Irlandii, która grozi załamaniem stosunków.

Rząd Borisa Johnsona domaga się zniesienia nadzoru Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) nad protokołem północnoirlandzkim. „Rola TSUE i wynikająca z tego niezdolność rządu brytyjskiego do rozsądnego wdrożenia bardzo wrażliwych ustaleń  protokołu, stworzyły głęboką nierównowagę. Bez nowych ustaleń w tym obszarze protokół nigdy nie będzie miał naszego poparcia, które jest niezbędne aby nadal obowiązywał”, tak do sprawy ma odnieść się w swoim oficjalnym wystąpieniu zapowiedzianym na wtorek David Fros – brytyjski minister odpowiedzialny za stosunki z UE.

Propozycja UK nie podoba się Irlandii, minister spraw zagranicznych tego kraju – Simon Coveney, ostrzegł Wielką Brytanię, że jej działania prowadzą do załamania stosunków obustronnych.



Tymczasem przedstawiciele Unii wielokrotnie podkreślali, że o renegocjacjach protokołu będącego częścią umowy brexitowej, nie może być mowy. W środę Bruksela przedstawi Londynowi swoje propozycja zmian mających usprawnić przepływ towarów między Anglią, Walią, Szkocją a Irlandią Północną.

Źródło – Cooltura24

Podziel się:

Facebook
Twitter
Pinterest
LinkedIn

Skontaktuj się

0%