![](https://prl24.co.uk/wp-content/uploads/2022/04/irlandia-polnocna-sinn-fein-ma-realna-szanse-na-wygrana-w-zblizajacych-sie-wyborach.jpg)
5 maja odbędą się wybory do Zgromadzenia Irlandii Północnej, jeżeli ostatnie sondaże potwierdzą się, w kraju dojdzie do historycznej zmiany władzy. Z badań opinii publicznej wynika bowiem, że wybory wygra dążąca do niepodległości, lewicowo-republikańska partia Sinn Féin.
Obecnie nieznaczną większość w północnoirlandzkim parlamencie – Stormont, ma Demokratyczna Partia Unionistyczna. To największa siła polityczna w kraju popierająca pozostanie Irlandii Północnej w strukturach Zjednoczonego Królestwa.
Od kilku lat, po piętach DUP depcze Sinn Féin – lewicowa, republikańska partia o separatystycznych ambicjach, co więcej członkowie tego ugrupowania, mimo iż nie przyznają się do tego, są związani z Irlandzką Armią Republikańską (IRA).
Ostatni sondaż przedwyborczy pokazuje, że Sin Féin może liczyć na 26% poparcie wyborców, DUP zdobyłoby jedynie 19% głosów. Jeżeli wynik wyborów Zgromadzenia Irlandii Północnej będzie chociażby zbliżony do tych prognoz, to 5 maja, po raz pierwszy w historii regionu partia nacjonalistyczna, opowiadająca się za zjednoczoną Irlandią, zdobędzie większość w krajowym parlamencie a tym samym prawo do wskazania premiera i powołania rządu.
Warto jednak pamiętać, że na drodze do spełnienia politycznych marzeń Sin Féin może stanąć ordynacja wyborcza oraz zależność kraju od Londynu. Zgodnie z porozumieniem wielkopiątkowym, aby Irlandia Północna mogła opuścić Wielką Brytanię, należy przeprowadzić referendum w którym ponad 50% mieszkańców opowie się za wyjściem z UK. Zgodę na referendum najpierw wydać musi rząd Johnsona.