Przed nami Wielki Finał 66. Konkursu Piosenki Eurowizji w Turynie. Do rywalizacji na scenie stanie 25. krajów – 5 automatycznych finalistów (wśród nich Włochy – gospodarz), a także szczęśliwa 20-tka z półfinału. Podczas wieczoru czeka nas także występ grupy Maneskin z premierowym singlem „Supermodel”. Największe szanse na wygraną bukmacherzy dają Ukrainie, Wielkiej Brytanii i Szwecji. Polska znajduje się obecnie na szóstym miejscu wśród faworytów. Start transmisji 20:00 (21:00 PL).
Przez długie tygodnie przed finałem faworytem bukmacherów był ukraiński zespół Kalush Orchestra ze swoją piosenką Stefania. Ma to poniekąd związek z rosyjską agresją na ten kraj. Nie zapominajmy jednak, że propozycja Ukrainy to także bardzo mocna piosenka, umiejętnie łącząca elementy tradycji i muzyki folkowej z hip hopem i alternatywą.
Bukmacherzy na podium widzą także Wielką Brytanię i Szwecję, ale to właśnie Sam Ryder, według nich, będzie zwycięzcą głosowania jurorów. Trzeba przyznać, że Brytyjczyk robi ogromne wrażenie na scenie. Jego umiejętności wokalne są imponujące, a piosenka ma potencjał uniwersalnego przeboju. Pierwszy raz od lat BBC serio potraktowała Eurowizję. Po latach porażek jest szansa, żeby sprowadzić konkurs do Londynu. Ostatni raz UK wygrała Eurowizję w 1997 roku za sprawą Katrina & The Waves i piosenki Love shine a light.
Polska zajmuje obecnie 6. pozycję według rankingów bukmacherów. Trzeba przyznać, że tak dobrych notowań przed finałem nie mieliśmy od lat. Mało tego, od 2017 roku nie było nas przecież w finale. Tym razem Krystian Ochman, zwycięzca The Voice of Poland i laureat nagrody na Festiwalu w Opolu, oczarował europejską publiczność swoim „River”. Popisy wokalne wnuka Wiesława Ochmana, piosenka z elementami dubstepu oraz ciekawa prezentacja sceniczna, mogą zaprowadzić Polskę bardzo wysoko.
Nie zapominajmy o innych krajach, które wymienia się w tym roku wśród faworytów jak: Szwecję, Włochy, Hiszpanię. W notowaniach zyskuje też Serbia, chociaż akurat ta piosenka wzbudza skrajne emocje. Najmniejsze szanse na zwycięstwo daje się obecnie Litwie, Niemcom i Rumunii. Transmisję z wydarzenia przeprowadzi stacja BBC One, a jeśli ktoś woli relację z polskim lektorem to będzie dostępna na TVP 1 i TVP Polonia. W internecie będzie można zobaczyć finał m.in. na oficjalnym kanale youtube. Link poniżej.
Podczas wieczoru czeka nas także występ grupy Maneskin z premierowym singlem Supermodel.Zaśpiewa też prowadząca show, Laura Pausini, w medleyu swoich największych przebojów, a także zwyciężczyni Eurowizji 1964 Gigliola Cinquetti z wielkim hitem Non ho l’eta.
Kolejność występów w finale:
- Czechy: We Are Domi – Lights Off
- Rumunia: WRS – Llamame
- Portugalia: MARO – Saudade, saudade
- Finlandia: The Rasmus – Jezebel
- Szwajcaria: Marius Bear – Boys Do Cry
- Francja: Alvan & Ahez – Fulenn
- Norwegia: Subwoolfer – Give That Wolf a Banana
- Armenia: Rosa Linn – Snap
- Włochy: Mahmood & Blanco – Brividi
- Hiszpania: Chanel – SloMo
- Holandia: S10 – De diepte
- Ukraina: Kalush Orchestra – Stefania
- Niemcy: Malik Harris – Rockstars
- Litwa: Monika Liu – Sentimentai
- Azerbejdżan: Nadir Rustamli – Fade to Black
- Belgia: Jeremie Makiese – Miss You
- Grecja: Amanda Georgiadi Tenfjord – Die Together
- Islandia: Systur – Með hækkandi sól
- Mołdawia: Zdob si Zdub & Advahov Brothers – Trenuletul
- Szwecja: Cornelia Jakobs – Hold Me Closer
- Australia: Sheldon Riley – Not the Same
- Wielka Brytania: Sam Ryder – Space Man
- Polska: Ochman – River
- Serbia: Konstrakta – In corpore sano
- Estonia: Stefan – Hope
Oprac. MW