Most Puchatka kupiony za 131 000 funtów!

Most z opowiadań Alana Alexandra Milne, na którym ulubieniec dzieci Kubuś Puchatek grał w misie-patysie, został sprzedany właścicielowi ziemskiemu z Sussex. Jak się okazuje, ojciec arystokraty bawił się na nim z synem pisarza.

Most nad rzeką na skraju lasu jest dobrze znany wszystkim fanom przygód Kubusia Puchatka. To właśnie tam miś pewnego dnia przypadkowo wrzuca do wody szyszkę jodły po jednej stronie mostu, tylko po to, by – ku swojemu zdumieniu – zauważyć szyszkę pojawiającą się ponownie po drugiej stronie.

Most faktycznie istnieje i właśnie został sprzedany za 131 625 funtów, cena zwala z nóg, zwłaszcza że wartość obiektu była szacowana na od 40 000 do 60 000 funtów. Nowy właściciel to Lord De La Warr – właścicielem 2000-akrowej posiadłości Buckhurst Park w East Sussex (zabytkowy wiejski dom i rozciągający się wokół park krajobrazowy są dostępne dla zwiedzających).

James Rylands, dyrektor Summers Place Auctions, domu który zorganizował aukcję opisał most jako „ikoniczny kawałek historii literatury w fizycznej formie”. O ten niecodzienny artefakt walczyło wiele kolekcjonerów z całego świata „ale jesteśmy bardzo podekscytowani faktem, że most pozostanie w Wielkiej Brytanii – to naprawdę szczęśliwe zakończenie tej opowieści”, wyznał Rylands.

Dla nowego właściciela, udział w aukcji był wielkim przeżyciem, jak się okazuje jego ojciec grał na puchatkowym moście w misie-patysie z Christopherem Robinem Milne, jedynym dzieckiem A.A. Milne.

Most wróci na swoje miejsce, przekonuje Lord De La Warr. Oryginalna dębowa konstrukcja została zbudowana w 1907 roku i służyła głównie do przeprawy pieszych i wozów konnych przez rzekę w lesie Ashdown, który był inspiracją do stworzenia fikcyjnego Stumilowego Lasu. Przez most przewinęły się tłumy fanów Kubusia Puchatka – z każdym rokiem obiekt niszczał, w 1999 roku zastąpiono go repliką, oryginał trafił do magazynu. Po jakimś czasie obiekt zrekonstruowano i odrestaurowano,  trafił potem do prywatnej posiadłości na terenie hrabstwa Kent.

Nowy właściciel chce by fani Kubusia Puchatka znów mogli podziwiać mostek, choć najprawdopodobniej nie będzie można już na niego wejść. De La Warr  przekonuje, że tylko w ten sposób obiekt przetrwa kolejne dziesiątki lat.

Źródło – Cooltura24

Podziel się:

Facebook
Twitter
Pinterest
LinkedIn

Skontaktuj się

0%