Mimo apeli brytyjskich władz, wielu obywateli krajów Unii Europejskich, mieszkających na Wyspach zwlekało ze złożeniem wniosku o przyznanie statusu osoby osiedlonej, w efekcie czego, na chwilę obecną ponad 569 000 osób nadal czek na decyzję w sprawie settled status.
30 czerwca 2021 roku minął ostateczny termin aplikowania o settled status i pre-settled status. Obywatele Unii Europejskiej, którzy tego nie zrobili, utracą prawo do pobytu w Wielkiej Brytanii. Jak podaje Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, ponad pół miliona osób złożyło wniosek w ostatnim momencie i choć urzędnicy robią co mogą, by jak najszybciej obywatele państw wspólnoty otrzymali decyzję w tej sprawie, to liczba aplikacji jest ogromna, co spowalnia proces. Większość wniosków rozpatrywanych jest w ciągu pięciu dni roboczych, urzędnicy zapewniają, że w tym czasie prawa osób aplikujących o status osoby osiedlonej są chronione.
Z danych Home Office wynika, że w terminie wniosek złożyło 6 015 400 osób – najliczniejszą grupę stanowili Polacy – 1 091 500 wniosków, kolejne miejsca zajęli a Rumunii – 1 067 200 wniosków i Włosi – 545 600 wniosków.
Kolejne 58 000 aplikacji wpłynęło w dodatkowym terminie (do 31 czerwca) wyznaczonym dla osób mających uzasadniony powód, dla którego nie zrobiły wcześniej.
Tymczasem stowarzyszenia i organizacje pomagające imigrantom twierdzą, iż w niektórych przypadkach, rozpatrzenie wniosku zajmuje urzędnikom nawet kilka tygodni, to stwarza wiele problemów np. przy podjęciu pracy czy próbie wynajmu mieszkania.
