Szefowa Foreign Office popiera Brytyjczyków chcących walczyć z Rosjanami – ruszyła lawina krytyki

Minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii – Liz Truss, pytana o apel prezydenta Zełenskiego do obywateli zachodnich krajów, by dołączyli do międzynarodowego legionu ochotników, którzy dołączą do ukraińskiej armii, odpowiedziała, że będzie wspierać każdego Brytyjczyka, który zdecyduje się na taki krok. Pod adresem szefowej Foreign Office posypały się ostre słowa krytyki.

Będąc gościem programu „Sunday Morning” BBC One, brytyjska minister spraw zagranicznych przyznała, iż poprze każdego obywatela Wielkiej Brytanii, który zechce się zgłosić się na do międzynarodowego legionu ochotników na Ukrainie. „W tej kwestii ludzie mogą podejmować decyzje sami. Mieszkańcy Ukrainy walczą o wolność i demokrację, nie tylko o Ukrainę, ale o całą Europę. Oczywiście, jeśli ludzie chcą wspierać tę walkę, wspierałbym ich w tych działaniach”, mówiła.

Wypowiedź ta stoi jednak w sprzeczności z oficjalnym stanowiskiem jej resortu. Na stronie internetowej brytyjskiego MSZ, można znaleźć informację o tym, że osoby, które wyjadą na wschód Ukrainy aby wziąć udział w prowadzonych tam walkach, złamią prawo obowiązujące na Wyspach od 1870 roku. W myśl przepisów, zaciąganie się do obcej armii będącej w stanie wojny z krajem, który pozostaje wstanie pokoju z Wielką Brytanią, jest nielegalne.

„Komentarz minister spraw zagranicznych mogą być zrozumiałe tylko w kategorii solidarności i honoru, ale jeśli rząd Wielkiej Brytanii nie udzieli formalnej licencji ludziom na wyjazd na Ukrainę, złamaliby oni ustawę o zaciągu cudzoziemców i popełniliby przestępstwo”, ostrzega Dominic Grieve – były prokurator generalny.

Byli i obecni członkowie Partii Konserwatywnej, ostro skrytykowali Truss. Torysi mieli nadzieję, że słowa szefowej brytyjskiego MSZ były wypowiedziane odruchowo, bez większego zastanowienia „jak to czasem bywa podczas wywiadów, gdy na zaskakujące pytania trudno znaleźć roztropną odpowiedź”, jednak oświadczenie to padło w co najmniej trzech innych wywiadach, których Truss udzieliła w niedzielę różnym stacjom.

„Wysyłanie nieprzeszkolonych cywilów na wojnę nie jest przejawem odpowiedzialnej polityki Wielkiej Brytanii, zwłaszcza że podjęliśmy decyzję o wstrzymywaniu sił NATO”, podkreślił były minister obrony.

„Naprawdę mam nadzieję, że nigdy nie znajdziemy się w sytuacji, w której trzeba będzie pocieszać mamę lub tatę jakiegoś młodzieńca, który nie mając doświadczenia wojskowego odpowie na to wezwanie. Musimy być ostrożni”, dodał.

Prezydent Ukrainy wygłosił apel do obywateli państw zachodu w niedzielę. „Cudzoziemców chcących bronić Ukrainy i porządku światowego w ramach Międzynarodowej Legii Obrony Terytorialnej Ukrainy zapraszam do kontaktu z zagranicznymi placówkami dyplomatycznymi Ukrainy w Państwa krajach. Razem pokonaliśmy Hitlera, pokonamy też Putina”, napisał z kolei na Twitterze Dmytro Kułeba, minister spraw zagranicznych Ukrainy.

Źródło – Cooltura24

Podziel się:

Facebook
Twitter
Pinterest
LinkedIn

Skontaktuj się

0%