Minister Spraw Wewnętrznych Wielkiej Brytanii, negatywnie odniosła się od apeli organizacji pozarządowych oraz partii opozycyjnych, w których wzywali ją do złagodzenia systemu imigracyjnego dla obywateli Ukrainy, uciekających przed wojną. Priti Patel stwierdziła, że wraz z Ukraińcami na Wyspy mogliby się dostać rosyjscy ekstremiści i agenci.
Priti Patel odrzuciła żądania całkowitego zniesienia obowiązku wizowego dla Ukraińców chcących uciec do Wielkiej Brytanii. Szefowa Home Office podkreśliła też, że utrzymane zostaną kontrole bezpieczeństwa oraz danych biometrycznych osób, ubiegających się o wizy ze względu na obawy dotyczące rzekomego wzrostu aktywności rosyjskich agentów podszywając się pod uchodźców.
„Jest to niezbędne, aby zapewnić bezpieczeństwo brytyjskim obywatelom i zyskać pewność, że pomagamy tym, którzy naprawdę tego potrzebują”, mówiła w poniedziałek w Izbie Gmin.
„Wywiad zidentyfikował grupy i organizacje ekstremistyczne, które mogłyby próbować przedostać się do Wielkiej Brytanii. Dobrze wiemy do czego Rosja Putina jest zdolna się posunąć – nawet na naszej ziemi, przypomnijmy sobie chociażby atak w Salisbury”.
Oświadczenie Patel zostało ostro skrytykowane przez organizacje charytatywne oraz posłów opozycji, po raz kolejny wytknęli Downing Street bierność w tym zakresie podczas gdy państwa UE, od pierwszego dnia inwazji, wychodzą naprzeciw oczekiwaniom obywateli Ukrainy, szukający pomocy poza granicami kraju. Warto podkreślić, że są to głównie kobiety i dzieci.
W reakcji na decyzję Home Office, 37 konserwatywnych deputowanych wysłało do premiera list otwarty, w którym wzywają rząd do podjęcia „zdecydowanych kroków i podzielenia się odpowiedzialnością” za kryzys humanitarny na wschodzie kontynentu z innymi krajami Europy.
W niedzielę Boris Johnson poinformował, że osiedleni na Wyspach Ukraińcy, będą mogli przyjąć do siebie jedynie najbliższych członków rodziny – małżonków, w przypadku konkubinatu partnerów (o ile pozostają z związku minimum dwa lata), rodziców i dzieci poniżej 18 roku życia.
Po fali krytyki, Patel poinformowała, że jej resort nieustannie pracuje nad „rozwiązaniem zaistniałego problemu”, choć wszystko wskazuje na to, iż na złagodzenie przepisów nie ma co liczyć.
Od 24 lutego, czyli od chwili rozpoczęcia ataku Rosji na Ukrainę, Polska przyjęła około 200 000 uchodźców z Ukrainy.
