Ostatniej doby przez Wyspy przetoczył się sztorm Eunice, szalejące w całym kraju wichury doprowadziły do czterech osób – 30-latki z Londynu, 20-letniego mężczyzny z Hampshire, 50-latka z Merseyside i irlandzkiego urzędnika.
Obszary przybrzeżne południowo-zachodniej Anglii i południowej Walii a także południowo-wschodnia Anglią, zostały objęte czerwonym alertem pogodowym Met Office, który wprowadza się w przypadku zagrożenia dla ludzkiego zdrowia i życia. Niestety nawałnica zebrała śmiertelne żniwo.
W piątek po południu policjanci z Highgate w północnym Londynie, zostali poinformowani o tym, że wichura zwaliła przydrożne drzewo na samochód osobowy, w środku byli ludzie. Pasażerka zmarła na miejscu, kierowca trafił do szpitala z poważnymi obrażeniami.
Kolejna ofiara Eurnice – 50-letni mężczyzna z Merseyside, był pasażerem pojazdu jadącego w kierunku Aintree. Na wysokości Netherton, tuż po godzinie 14:00, na przednią szybę samochodu spadł przedmiot, który poderwał wiatr. Mimo szybkiej reakcji służb medycznych, mężczyzny nie udało się uratować. Kierowca nic odniósł żadnych obrażeń.
W Alton w hrabstwie Hampshire w trakcie wichury, dwóch mężczyzn schroniło się w pickupie, na samochód runęło drzewo powodując śmierć pasażera. Druga osoba została przewieziona do szpitala, jej stan jest poważny ale stabilny.
W hrabstwie Wexford w południowo-wschodniej Irlandii, drzewo przygniotło urzędnika samorządowego, który wykonywał swoje obowiązki.
Wśród ofiar nawałnicy jest też mieszkanka Bedford na którą runęło drzewo, kobieta szła ulicą z dzieckiem, na szczęście jemu nic się nie stało. Z kolei w Wiltshire kierowca samochodu odniósł poważne obrażenia a dwóch pasażerów trafiło do szpitala, po tym jak mężczyzna wjechał w drzewo leżące na drodze. Jak wynika z danych służb, takich przypadków, minionej doby odnotowano tysiące w całym kraju.
