16 i 17-latkowie będą mogli przyjąć szczepionkę przeciwko Covid-19 bez konieczności uzyskania zgody rodziców, poinformowała rząd. Decyzję wydano po tym, jak rządowi doradcy zmienili w tej sprawie zdanie. Jeszcze dwa tygodnie temu członkowie The Joint Committee on Vaccination and Immunisation (JCVI) twierdzili, że w tej grupie wiekowej iniekcje można przeprowadzać jedynie wśród osób szczególnie narażonych na infekcję.
Zdaniem JCVI, 16 i 17-latkom należy podawać preparat Pfizer/BioNTech. Na razie mowa o pierwszej dawce, gdyż nie określono po upływie jakiego czasu i czy w ogóle należy podać drugi zastrzyk w tej grupie wiekowej, a mowa o 1,4 milionach dzieci.
To znacząca zmiana stanowiska The Joint Committee on Vaccination and Immunisation, jeszcze dwa tygodnie temu eksperci podkreślali, że szczepionki przeciwko Covid-19 mogą być podawane dzieciom powyżej 12 roku życia tylko wtedy, gdy należą do grupy o podwyższonym ryzyku przejścia infekcji – chodzi o osoby przewlekle chore, o osłabionej odporności czy mieszkające z kimś, kto spełnia powyższe kryteria.
„Chociaż młodzi ludzie przechodzą Covid-19 bardzo łagodnie a nawet bezobjawowo, dla pewnych grup może on być szczególnie dokuczliwy i właśnie z myślą o nich, wprowadzamy szczepienia. Sądzimy też, że jedna dawka szczepionki zapewni dobrą ochronę przed ciężkim przebiegiem choroby i hospitalizacją”, oświadczył profesor Wei Shen Lim.
Podanie starszej młodzieży preparatów chroniących przed zakażeniem, ma na celu złagodzenie skutków ewentualnej kolejnej fali pandemii, która może sparaliżować kraj zimą. Iniekcje mają ruszyć najwcześniej za dwa, trzy tygodnie, specjaliści podkreślają jednak, że należy się spieszyć z umawianiem wizyt w punktach szczepień.
„Młodzież zacznie wracać do szkół we wrześniu a w Szkocji nieco wcześniej, więc nie ma czasu do stracenia”, przekonywał profesor Jonathan Van Tam.
Tymczasem z nowych danych Office for National Statistics wynika, że 94% dorosłej populacji Anglii ma w organizmie przeciwciała, w przypadku osób w wieku od 16 do 24 lat, mowa o 80%. W Walii odsetek ten wyniósł 93%, w Szkocji 92%, a w Irlandii Północnej 91%.
