Pytany o kolejne kroki Downing Street mające na celu powstrzymać dalsze rozprzestrzenianie się Omikronu, ale też i Delty na Wyspach, brytyjski minister zdrowia stwierdził, że rząd zaostrzy restrykcje ”w ostateczności”. To pozwala sądzić, iż władze w Londynie nie wprowadzą dodatkowych środków bezpieczeństwa w nadchodzącym tygodniu, a przypomnijmy, że obowiązujące obecnie przepisy covid’owe, wygasną tam 26 stycznia.
Wprowadzenie w życie dodatkowych restrykcji w celu spowolnienia transmisji kornawirusa nastąpi w ostateczności, przyznał minister Sajid Javid. Szef resortu zdrowia przekonywał na łamach Daily Mail, że nie ma póki co potrzeby sięgania po radykalne rozwiązania, bo choć liczba zakażeń i hospitalizacji pacjentów z Covid-19 wzrasta, to sytuacja na oddziałach intensywnej terapii jest stabilna.
Szybkie rozprzestrzenianie się Omikronu na Wyspach spowodowało rekordowy wzrost liczby infekcji – w piątek zgłoszono blisko 190 000 nowych przypadków. Tymczasem rząd w Londynie nie wprowadził przed świętami nowych przepisów covid’owych w Anglii, przypomnijmy, w kraju tym mieszka 80% populacji całej Wielkiej Brytanii. Na taki krok zdecydowały się za to władze Szkocji, Walii i Irlandii Północnej.
„Musimy dać sobie jak największą szansę na to, by nauczyć się żyć obok wirusa, by uniknąć wprowadzania surowych środków w przyszłości”, uważa minister.
27 grudnia Javid poinformował, iż do końca 2021 roku rząd nie dokona żadnych zmian w przepisach covid’owych, jego ostatnia publikacja sugerują, że również na początku 2022 roku nie należy się spodziewać, aby gabinet Johnsona wprowadził dodatkowe środki bezpieczeństwa.
Minister zaapelował do mieszkańców Anglii by „robili co w ich mocy, by uchronić się przed zakażeniem”.
