W sobotę Walia zniosła zasadę „stay-local”, oznacza to, że mieszkańcy będą mogli podróżować po całym kraju. W ramach luzowania restrykcji, od soboty w Walii otwarte zostaną również hotele, pensjonaty czy pola kempingowe.
Dotychczas Walijczycy mogli podróżować pod kraju jedynie w wyjątkowych sytuacjach, od dziś tj. od 27 marca, zasada „stay-local” już nie obowiązuje. Mieszkańcy Wali mogą do woli podróżować po całym kraju, jednak co najmniej przez kolejne dwa tygodnie nie będą mogli pojechać do Szkocji, Anglii czy Irlandii Północnej.
W ramach wychodzenia z blokady również od soboty otwarta zostanie baza noclegowa – hotele, pensjonaty.
Dodatkowo, dozwolone będą spotkania na świeżym powietrzu maksymalnie sześciu osób z dwóch gospodarstw domowych (obecnie prawo zezwalało na spotkania w gronie 4 osób).
Ponadto, osoby powyżej 18-go roku życia mogą ponownie uprawiać sport lub uczestniczyć w zajęciach rekreacyjnych na świeżym powietrzu. Działalność wznowią też biblioteki.
Premier Mark Drakeford poinformował, że sytuacja epidemiologiczna w kraju jest stabilna dlatego podjęto decyzję o luzowaniu obostrzeń. Pytany o plan dalszej walki z pandemią i utrzymania obecnego poziomu bezpieczeństwa w Walii tak jak robi to Anglia, odpowiedział: „Nie ma gwarancji, że daty które wyznacza sobie rząd w Londynie będą pokrywać się z rzeczywistością dlatego niechętnie mówię o planach, bo mogą okazać się złudne, jak już nie raz miało to miejsce w ciągu ostatniego roku”.
