Kapitan Tom Moore, stuletni brytyjski weteran, który wiosną zeszłego roku zebrał dla publicznej służby zdrowia prawie 33 mln funtów, zmarł we wtorek szpitalu z powodu Covid-19 – przekazała jego rodzina.
„Z wielkim smutkiem zawiadamiamy o śmierci naszego drogiego ojca, kapitana sir Toma Moore’a” – przekazały w wydanym oświadczeniu jego córki.
„Ostatni rok życia naszego ojca był niezwykły. Odmłodniał i doświadczył rzeczy, o których wcześniej tylko marzył. Chociaż był w tak wielu sercach tylko przez krótki czas, był niezwykłym ojcem i dziadkiem i pozostanie żywy w naszych sercach na zawsze” – napisały.
Captain Sir Tom Moore was a hero in the truest sense of the word. His legacy will long live after him. pic.twitter.com/0Zn56gThCC
— Boris Johnson (@BorisJohnson) February 2, 2021
W niedzielę Hannah Ingram-Moore poinformowała na Twitterze, że jej ojciec został zabrany do szpitala w związku z problemami z oddychaniem, będącymi efektem zapalenia płuc, a także iż w poprzednim tygodniu test potwierdził u niego obecność koronawirusa. Dodała wówczas, że stan jej ojca nie wymagał jego pobytu na oddziale intensywnej terapii.
W poniedziałek brytyjskie media informowały, że rodzina Moore’a była w szpitalu, co mogło sugerować pogarszający się stan pacjenta. Jak podawała w niedzielę stacja Sky News, z powodu zapalenia płuc Moore nie został zaszczepiony przeciw Covid-19.
Moore stał się w Wielkiej Brytanii symbolem nadziei w trakcie epidemii koronawirusa. Weteran II wojny światowej, który poruszał się przy pomocy chodzika na kółkach, na początku kwietnia zeszłego roku postanowił pomóc brytyjskim lekarzom i pielęgniarkom walczącym z epidemią. Na fundraisingowej platformie JustGiving ogłosił zbiórkę pieniędzy i wyzwanie dla siebie samego – przejście przed setnymi urodzinami stu liczących 25 metrów okrążeń wokół domu.
Początkowo liczył, że zdoła zebrać tysiąc funtów, ale jego akcja nieoczekiwane zyskała wielką popularność. Gdy 16 kwietnia pokonywał – w asyście honorowej żołnierzy z Yorkshire Regiment – setne okrążenie, było to ponad 12 milionów funtów. Skończyło się na prawie 32,8 mln – wpłaconych przez 1,5 miliona osób, co jest największą sumą, jaka kiedykolwiek została zebrana poprzez stronę JustGiving. W uznaniu dla jego dokonań w lipcu królowa Elżbieta II nadała mu tytuł szlachecki.