Jeden mały „lagun”, a tyle zamieszania. Słynny croissant z Krakowa pomaga zwierzętom.

Nie taki Lagun straszny, jak go w Krakowie malują. Egzotyczny zwierzak, który okazał się maślanym rogalikiem, osiągnął zawrotną popularność. Niesforny croissant wywołał nie tylko ogólnopolskie zamieszanie, ale i przyczynił się do słusznej sprawy. Krakowskie kawiarnie zaczęły przekazywać część środków ze sprzedaży croissantów, na rzecz potrzebujących zwierząt.

„Jest brązowe, siedzi na drzewie i to jest ten… noooo, ten.. lagun!”

Historia słynnego już „laguna” zaczęła się, gdy inspektorzy z Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami opublikowali na swoim fanpage’u post o niecodziennej interwencji. Jedna z mieszkanek Krakowa zgłosiła się do KTOZ z prośbą o natychmiastową pomoc w związku z „egzotycznym gadem”. Ów niezidentyfikowany stwór miał znajdować się na jednym z bzów przed jej blokiem. Kobieta zidentyfikowała stworzenie, jako…”laguna”. Załoga KTOZ domyśliła się, że zgłaszającej chodzi o legwana.

Po przybyciu na miejsce, pracownicy KTOZ znaleźli prawdziwie rzadki okaz. Owo stworzenie siejące niepokój na jednym z krakowskich osiedli, okazało się francuskim rogalikiem, typu croissant.

Oh My Lagun!

O lagunie mówił dosłownie cały świat. Nietypowa interwencja została opisana przez BBC, ale również przez portale w Indonezji, Indiach czy Zjednoczonych Emiratach Arabskich.

Sławę “laguna” znakomicie wykorzystali krakowscy przedsiębiorcy. W kawiarniach, lodziarniach, restauracjach i piekarniach rozpoczęło się “lagunowe” szaleństwo. Croissanty zaczęły sprzedawać się chętniej niż przysłowiowe ciepłe bułeczki, czy krakowskie obwarzanki. Część dochodu ze sprzedaży „lagunów” została przekazana na Krakowskie Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami.

Lagunowy zawrót głowy!

Lagun błyskawicznie stał się nowym ambasadorem KTOZ. Dzięki pomocy artystki znanej, jako Rynn rysuje powstała seria grafik, które umieszczono na różnorodnych gadżetach. Jeśli więc ktoś miałby ochotę wesprzeć krakowską organizację, ale do Krakowa akurat nie jest mu po drodze, może dorzucić „lagunową” cegiełkę poprzez zakupy na Allegro.

PK

Podziel się:

Facebook
Twitter
Pinterest
LinkedIn

Skontaktuj się

0%