Jak wynika z najnowszych danych Office for National Statistics, w ciągu dwóch tygodni na przełomie września i października, aż osiem milionów mieszkańców Wysp miało problem z dostępem do podstawowych produktów spożywczych. Powód? Puste półki w sklepach!
Około 17% dorosłych mieszkańców Wysp, biorących udział w badaniu stwierdziło, że nie było w stanie kupić niezbędnych towarów, a prawie jedna czwarta – 23%, zaobserwowała problem z dostępnością innych produktów spożywczych (wszystkie poza niezbędnymi/podstawowymi).
Sondaż ONS przeprowadzono w okresie od 22 września do 3 października. 57% respondentów stwierdziło, że nie odczuli braków jakichkolwiek towarów, co siódma osoba (15%) nie mogła kupić paliwa.
85% reported their food shopping habits hadn’t changed in the past week, with 57% saying everything they needed was available.
However, 61% reported differences such as
🛒 less variety (43%)
🛒 items unavailable (20%)
🛒 had to visit more shops (14%)— Office for National Statistics (ONS) (@ONS) October 8, 2021
Sześciu na dziesięciu uczestników badania przyznało, że we wspomnianym okresie wystąpił problem z kupnem żywności, z czego 43% narzekało na brak różnorodności produktów zaś 14% musiało odwiedzić kilka sklepów, by zdobyć wszystkie towary, których potrzebowali.
Dodatkowo, 13% dorosłych zauważyło, że czas oczekiwania na wystawienie recepty wydłużył się, a 4% musiało odwiedzić więcej niż dwie apteki by dostać wszystkie lekarstwa.