Żyję po prostu w swoim, zamkniętym świecie muzyki
Muzyka mnie definiuje i każdy, kto mnie zna prywatnie wie, że tak właśnie jest. Budzę się z nią, zasypiam, cały czas we mnie siedzi. I nie mówię tu o płytach, radiu czy nawet koncertach. Zamykam drzwi...