UK: Dobowy rekord zakażeń, a będzie jeszcze gorzej!

Brytyjska służba zdrowia odnotowała w środę nowy rekord liczby zakażeń koronawirusem, wykrytych w ciągu doby – 78,6 tysięcy. Tymczasem naczelny lekarz Anglii profesor Chris Whitty ostrzega, że to dopiero początek koszmaru. Jego zdaniem, w nadchodzących tygodniach Wielką Brytanię czeka gwałtowny wzrost infekcji.

W ciągu ostatniej doby na Wyspach wykryto 78 610 przypadków zakażenia koronawirusem –  to najwyższy wynik jak odnotowano w tym kraju od początku pandemii. Liczba potwierdzonych przypadków wariantu Omikron zwiększyła się o4 671, podano w środę.

Bilans nowo wykrytych zakażeń jest aż o 10,5 tys. wyższy w stosunku do dotychczasowego rekordu z 8 stycznia tego roku, kiedy trwał szczyt drugiej fali pandemii. Jest to też o 19 tys. więcej niż było we wtorek oraz o prawie 27,5 tys. więcej w porównaniu z poprzednią środą. Tym samym łączna liczba wykrytych zakażeń przekroczyła 11 mln, a ich przyrost z 10 do 11 mln trwał zaledwie 20 dni, podczas gdy przyrost z 9 do 10 mln – 26 dni.

Za szybki wzrost liczby infekcji odpowiada wariant Omikron, którym zakażone jest znacznie więcej osób, niż wskazują potwierdzone dotychczas przypadki. Jak podała Brytyjska Agencja Bezpieczeństwa Zdrowotnego (UKHSA), stwierdzono do tej pory 10 017 zakażeń nowym wariantem, z czego 9243 w Anglii, 562 w Szkocji, 62 w Walii, a 151 w Irlandii Północnej. Wcześniej jednak UKHSA szacowała, że Omikron stanowi ok. 24 proc. wszystkich nowych przypadków w Anglii, a jej szefowa Jenny Harries ostrzegła, że jest on „prawdopodobnie najbardziej znaczącym zagrożeniem, z jakim mamy do czynienia od początku pandemii”.

W ciągu ostatniej doby stwierdzono 165 zgonów z powodu Covid-19, co jest wzrostem w stosunku do bilansu z poprzedniej środy o cztery. Od początku pandemii Covid-19 był przyczyną 146 791 zgonów w Wielkiej Brytanii.

Tymczasem profesor Whitty ostrzega, iż jeszcze przed Bożym Narodzeniem do szpitali trafi znacznie więcej pacjentów gdyż na terenie Wielkiej Brytanii rozwijają się obecnie dwie epidemie – pierwsza to epidemia wariantu Delta, która jest obecnie w fazie stabilizacji, zaś druga to „szybko rozwijająca się epidemia wariantu Omikron”, a to oznacza, że niebawem szpitale znów mogą być przepełnione. „Obawiam się, że coraz więcej zakażonych wariantem Omikron będzie trafiać do szpitali, na OIOM-y. (…) Dokładnych liczb jeszcze nie znamy, ale będą to liczby znaczące i będzie to bardziej widoczne, moim zdaniem, tuż po świętach Bożego Narodzenia”, stwierdził.

„Mierzy się obecnie z naprawdę poważnym zagrożeniem”, dodał.

Źródło – Cooltura24

Podziel się:

Facebook
Twitter
Pinterest
LinkedIn

Skontaktuj się

0%